Filed under: Uncategorized
O tym, że Luterańskie forum duszpasterskie „Defragmentacja” z roku na rok staje się coraz bardziej denne nie trzeba nikogo przekonywać. Myślę, że większość, która towarzyszy temu forum od lat widzi co się dzieje.
Defragma była i jest krytykowana za wiele rzeczy. Jedna z najbardziej denerwujących rzeczy jest cenzura, która na forum przybrała sporych rozmiarów. Owszem wskazana jest kontrola, aby nie popaść w skrajność forum „prawych” luteranów lub księgi gości wiecznie alternatywnej strony kaliskiej. Forum nie jest miejsce do obrzucania błotem i oskarżeniami braci i sióstr w Chrystusie.
Moderatorzy Defragmy mają jednak chyba dość dziwne rozumienie tego czym obrzucanie błotem jest. Pamiętam jak swego czasu chciałem wezwać do modlitwy za karygodne rzeczy jakie dzieją się w Kościele Szwecji. Moderatorzy nie pozwolili na to.
Wczoraj przykład dobitnego cenzorstwa Defragmy się powtórzył. W dziale „Poznajmy się”, został założony wątek dla luteran z parafii warszawskich. W wątku tym zaczął aktywnie rozpisywać się pewien człowiek, który musiał wyskoczyć oczywiście ze swoim homoseksualizmem, który to podobno tak bardzo nie podoba się księżom. Na pomoc biednej ofierze klerykalnej nietolerancji przyszła warszawiaczka pocieszająca go i chwaląca się, że ma „gorsze grzeszki” niż on i uważająca małżeństwo i rodzicielstwo za przekleństwo.
Każdy ma prawo mieć swój pogląd. Dlatego też postanowiłem skomentować to. Najpierw homoseksualnemu warszawiakowi chciałem przypomnieć o tym co pisał św. Paweł w pierwszym Liście do Koryntian i zachęcić do zmiany swojego życia z Chrystusem. Warszawiaczce zaś wypomniałem, że chyba nie na miejscu jest chwalenie się swymi grzechami, a także uważanie małżeństwa i rodzicielstwa za przekleństwo – w końcu pewnie ona sama skądś się wzięła i kiedy była mała to pewnie była dzieckiem.
Niestety Defragmentacja nie lubi słuchać nieliberalnych poglądów. Jako powód niezamieszczenia mojej wypowiedzi dostałem „Treść wiadomości nie dotyczy tematu dyskusji.”. A homoseksualizm i chwalenie się własnymi „grzeszkami” należą? Defragmentacja już od dłuższego czasu stała się tubą propagandową liberalnej teologii. Stała się wrzodem naszego Kościoła. Najdziwniejsze jest to, że Defragmentacja podkreśla swe powiązanie z CME – z CME które współpracuje z konserwatywnym Luterańskim Kościołem Synodu Missouri! A mimo to Defragmentacji zdecydowanie bliżej do Kościoła Szwecji. Dobrze się czują w swoim oświeconym, liberalnym sosie. O swe moderatorskie klawiatury mogą sobie ostrzyć swoje cenzorskie pazurki.
Niestety moderatorzy czują się bezkarnie i nic z tym nie zrobimy. Jedyne do czego mogę zachęcić to do opuszczenia forum Defragmentacja i przejścia na forum na którym znalazło się wiele osób wcześniej piszących na Defragmie.
7 Komentarzy so far
Dodaj komentarz
Tylko co z tego, skoro CME oraz sama Defragma są oficjalnymi organami KEA w Polsce i chyba jako takie po prostu reprezentują oficjalne stanowisko KEA w Polsce. A poglądy, takie jak u konfesyjnych są w mniejszości, co widać choćby po liczbie osób na Konfesyjnych i na Defragmie. Takie czasy, że niestety szatan przekonuje coraz większe grupy osób, że liberalizm jest fajny.
Komentarz - autor: Olga 19 kwietnia, 2011 @ 12:11 pmOlgo – komentarze osób które pierwszy raz komentują są zamieszczane dopiero po mojej akceptacji – tak już działa blog 🙂 Tak więc następne Twoje wpisy się pojawią od razu
CME poglądowo z Defragmą nie ma nic wspólnego. Statystyczny człowiek związany z CME to osoba konserwatywnie podchodząca do interpretacji Biblii i duchowości pietystycznej. Defragma natomiast poprzez swych moderatorów propaguje teologiczny liberalizm. Dostaje ku temu poklask ze strony KaFor i innych
Komentarz - autor: augsburski 19 kwietnia, 2011 @ 9:45 pmMasz rację. To co dzieje się na tym pseudo-luterańskim forum woła już o pomstę do nieba. Najśmieszniejsze jest to, iż moderacja uważa się za obiektywną i zarzuca kłamstwo tym, którzy z tego powodu zgłoszą krytyczne uwagi.
Komentarz - autor: Tomasz 20 kwietnia, 2011 @ 6:03 amGwoli ścisłości – DFE nie jest oficjalną stroną KEA, natomiast wypowiedzi jej moderatorów zwykle nie mają nic wspólnego ze stanowiskiem KEA w Polsce. Niby mają zapis w regulaminie, który o czymś takim mówi, ale to kłamstwo i fikcja.
Ja też mogę napisać, że jestem papieżem a nasza strona nie zamieni się przez to w Watykan 🙂
Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd, że taki wrzód wyrósł na ciele KEA
To, czy są faktycznie przedstawicielami KEA czy nie, to jedno, a to, że tak wygląda, to drugie. Na oficjalnej stronie kościoła jest odsyłacz do nich. Moderatorka to pracownica CME. Ktoś, kto poszukuje prawdy o KEA trafi tam, a nie do Was.
Komentarz - autor: Olga 20 kwietnia, 2011 @ 7:40 pmWiem. Jest to bardzo przykre i dlatego musimy robić wszystko aby propagować ten prawdziwy Luteranizm z Pisma Św. i Ksiąg Symbolicznych – i również propagować nasze strony internetowe.
Komentarz - autor: Tomasz 20 kwietnia, 2011 @ 7:59 pmDEFRAGMA- to kloaka i sciek,skoro oficjalnie wystepuje, jako strona oficjalna kosciola, to mozna stwierdzic w ktorym kierunku KEA sie posuwa.Ogniem i mieczem to zwalczac. Fundamentalisci Lutheranscy do dziela.
Komentarz - autor: VIKING 28 kwietnia, 2011 @ 7:33 pmTo co głosi DFE nie jest oficjalnym stanowiskiem Kościoła. Swego czasu, kiedy zacytowałam słowa nowo wybranego Biskupa Kościoła, stwierdzono, że Biskup nie przemyślał tego co mówił dla mediów.
Komentarz - autor: Elżbieta 11 Maj, 2011 @ 9:24 pmPrzykre to, że w KEA można usłyszeć takie słowa